Pewnego weekendu nie chcąc kręcić w domu, skorzystałem z uprzejmości jednego z klubów fitness, który zezwolił mi na uczestnictwo w zajęciach spinningowych (3h maraton)na własnym sprzęcie (rower + trenażer). Ze względu na to że robotę trzeba zrobić, byłem tylko biernym uczestnikiem figli wprawianych na TomkachHawkach – w planie miałem trening wytrzymałości siłowej oraz dłuższą tempówkę.

Po subiektywnych odczuciach w czasie i po treningu postanowiłem urodzić poniższy artykuł porównujący ten sam trening w różnych okolicznościach przyrody nieożywionej.

Dla uproszczenia przyjmijmy że termin SPINNING odnosi się do treningu w salce fitness a termin HOME do treningu realizowanego w mieszkaniu.

Poniżej zamieszczam dwa wykresy mocy i tętna które powstały podczas wykonywania tego samego treningu w różnych pomieszczeniach. Czerwona linia to liczba uderzeń serca/min, żółta to moc a wartości liczbowe przy HR i PW odnoszą się odpowiednio do średniego tętna i mocy dla poszczególnych powtórzeń.






Oba wykresy powstały w czasie treningu na trenażerze i rowerze z zainstalowanym miernikiem mocy. Oba treningi miały ten sam przebieg: 7x5min 100% FTP przy kadencji 70-75. Różnica polega na środowisku w którym oba treningi się odbywały. Pierwszy wykres powstał w czasie zajęć Spinningu na których byłem biernym uczestnikiem a drugi u mnie w mieszkaniu.

W pokoju w którym trenuję mam wyłączone ogrzewanie, uchylam okno i włączam wiatrak. W sezonie, kiedy trenażer jest głównym dostawcą rowerowych uniesień, trening wykonuję przy 15-16 stopniach z lekkim wiaterkiem (nie w plecy). Jest komfortowo.

Trening w zamkniętej, dusznej i gorącej sali skutkował znacznym wzrostem tętna w porównaniu do treningu w prawie świeżym powietrzu. Trenując wyłącznie z pulsometrem łatwo osiągnął bym założoną strefę tętna na progu (patrz wykres SPINNING) ale generowana moc była by niewystarczające do tego aby ten trening przyniósł zamierzone korzyści.

Z porównania dwóch wykresów wynika że zawartość tlenu w powietrzu w którym trenujecie, temperatura otoczenia ma ogromny wpływ na ilość uderzeń serca na minutę. Jest to bardzo istotne dla osób które trenują tylko z pulsometrem. Ogromne zmęczenie i przegrzanie po wykonaniu siedmiu powtórzeń na sali fitness sprawiło, że przy relatywnie niskim zakresie mocy, wykonanie kolejnej części mojego treningu (tempówki) graniczyło już z cudem. Realizując trening w mieszkaniu – ten problem nie występuje.

Uważajcie zatem gdzie i w jakich warunkach trenujecie żeby nie zrobić sobie krzywdy.

Tips & tricks – usprawnij swój trening na trenażerze:

- trenuj blisko okna, uchyl okno,
- załatw sobie wentylator,
- ręcznik na ramę, podkładka pod rower,
- dużo wody – pij tyle ile potrzebujesz,
- oszukaj umysł, włącz YouTube na laptopie (wyścigi kolarskie, koncerty, filmy, filmy instruktarzowe),
- jeżeli masz głośny trenażer zastosuj douszne słuchawki - gąbkowe szybko zmieniają zapach :)
- konieczna przedłużka do kabla słuchawkowego – oryginalny jest za krótki,
- na trenażer siadaj mając do zrobienia konkretny – rozpisany trening,

Powodzenia !